Najpierw jak ją odkryłam?
Otóż, po ostatnich ciężkich zawodowych pertrubacjach zmniejszyła mi się bardzo odporność, i niestety powróciła alergia na większość alergenów, oraz atopowe zapalenie skóry, co mnie niezmiernie zmartwiło, ponieważ nie cierpię łykać tabletek, smarować się sterydami, i leczyć medycyną konwencjonalną dopóki na prawdę nie muszę.
Więc, jak to zwykle bywa kiedy siły mnie opuszczają szukam ratunku w medycynie wschodu.
Po skutkach ubocznych leku na alergie , który nie wiele mi pomagał, postanowiłam zapisać się w końcu na akupunkturę, zwlekałam, bo już kiedyś chodziłam (7 lat temu), i pomogło mi właśnie na 7 lat, miałam mgliste wspomnienia bólu a tego tez nie lubię za bardzo:)
Umówiłam się na akupunkturę, niestety termin miałam dopiero za tydzień, ale Pan Maciej polecił mi zakupić olej z czarnuszki pić według zaleceń co miało złagodzić objawy, leków nie przyjmowałam. Moja alergia jest na tyle nasilona, iż poruszam się po mieście w masce chirurgicznej, w domu też przy największym pyleniu.
Nie wiedziałam jak ja to przeżyje, na szczęście chwilowo byłam bezrobotna więc nie musiałam wychodzić z domu.
W najbliższym sklepie zielarskim zakupiłam olej z czarnuszki, i niezwłocznie zaczęłam stosować. Tzn. łyknęłam łyżeczkę popijając sokiem. To było strasznie niesmaczne, okropne, gorzkie, po prostu nie do przejścia. Wiedziałam, że będzie to droga przez mękę. Ale to tylko na moje własne życzenie, bo chciałam zaoszczędzić, olej był dwa razy tańszy niż kapsułki z olejem:)) Więc, jak się
można domyśleć, olej leży, a ja poleciałam po kapsułki, kupiłam z firmy BONIMED- zioła ojca Grzegorza Sroki za 40 zł 60 kapsułek.
Trudno, zdrowie jest bezcenne.
Dawkowanie 2,3 razy dziennie po 2 tabletki. Ja zawsze zaczynam od połowę mniejszych dawek, ponieważ od niczego, nawet od dobrego nie chce uzależniać organizmu, tylko go stymulować. Zjadałam po 3 kapsułki dziennie, rano- po południu - wieczorem przez dokładnie 4 dni, a potem poszłam na akupunkturę. Dziś minęło 6 dni odkąd je stosuje, nie biorąc żadnych leków na alergię.
Efekty
- nie czuję świądu podniebienia i skóry
-zniknęła egzema w dole łokciowym
- nie łzawią oczy
- nie kicham i nie kaszlę
- siedzę przy otwartym oknie
CUD?
Nie, ale Czarnuszka , więc co to jest...
Znana od czasów starożytności, wywodzi się z Egiptu, tamtejsi mieszkańcy powiadali iż potrafi ona wyleczyć wszystko oprócz śmierci.
Pozwólcie mi posiłkować się informacjami na temat Czarnuszki ze strony www.czarnuszka.com ponieważ ja wszystkiego nie napiszę, bo mogę tyle ile wiem ze swojego doświadczenia a tu jest napisane dosłownie wszystko co musicie wiedzieć:) ja tylko umieszczę to info w pigułce:)
" Czarnuszka siewna uważana jest za roślinę o właściwościach leczniczych już od setek lat, od setek lat też zwraca się uwagę na to, że pomaga ona w leczeniu wielu bardzo zróżnicowanych chorób. Począwszy od lat pięćdziesiątych dwudziestego wieku prowadzone są przy tym badania naukowe mające wyjaśnić fenomen tej rośliny pochodzącej z Azji Zachodniej, naukowcy nie mają przy tym wątpliwości co do tego, że obserwacje dokonywane przez osoby stosujące czarnuszkę w celach leczniczych są trafne. Warto zatem postawić sobie pytanie o to, w jakich okolicznościach najlepiej ją wykorzystywać i czego spodziewać się po prawidłowo przeprowadzonej kuracji."
WŁAŚCIWOŚCI
- hipoglikemiczne ( obniżają poziom glukozy we krwi i zmniejszają ryzyko powstawania zakrzepów i zatorów.), przeciwzapalne (trądzik pospolity,i każdy inny!!! ) antybakteryjne, antywirusowe( opryszczka,brodawki płaskie młodocianych, kurzajki), przeciwgrzybicze (grzybice stóp, paznokci,skóry,pochwy), przeciwpasożytnicze(tasiemiec,i pasożyty układu pokarmowego), silnie żółciotwórcze, żółciopędne(Olej z czarnuszki ochrania i odtruwa miąższ wątroby.) rozkurczowe, odkażające układ pokarmowy i oddechowy, moczopędne, przeciwobrzękowe, odtruwające, uspokajające, immunostymulujące (pobudza proliferację limfocytów, syntezę interferonu, zwiększa liczbę limfocytów cytotoksycznych, NK i B).
Skład chemiczny: olejek eteryczny (do 2,5%), olej tłusty (30-35%), alkaloidy, fitosterole, witamina E, saponiny trójterpenowe, antrachinony. Zawiera tymochinony, tymol, karwakrol, tymohydrochinony, t-anetol i 4-terpineol, p-cymen, alfa-pinen, taniny, flawonoidy. Bielmo bogate w aminokwas walinę. Spośród falwonoidów warto wymienić triglikozydy kemferolu i kwercetyny.
Składniki olejku wpływają na następujące układy:
Składniki olejku wpływają na następujące układy:
- ruchowy: mięśnie, kości, ścięgna oraz wiązadła
- układ trawienny: przełyk, żołądek, trzustka, wątroba i jelita
- układ krążenia, system limfatyczny oraz serce
- układ oddechowy: drogi oddechowe w obrębie jamy nosowej, gardło, krtań i płuca
- układ moczowy - nerki, moczowody i pęcherz
- układ hormonalny
Skład chemiczny: olejek eteryczny (do 2,5%), olej tłusty (30-35%), alkaloidy, fitosterole, witamina E, saponiny trójterpenowe, antrachinony. Zawiera tymochinony, tymol, karwakrol, tymohydrochinony, t-anetol i 4-terpineol, p-cymen, alfa-pinen, taniny, flawonoidy. Bielmo bogate w aminokwas walinę. Spośród falwonoidów warto wymienić triglikozydy kemferolu i kwercetyny.
Składniki olejku wpływają na następujące układy:
Składniki olejku wpływają na następujące układy:
- ruchowy: mięśnie, kości, ścięgna oraz wiązadła
- układ trawienny: przełyk, żołądek, trzustka, wątroba i jelita
- układ krążenia, system limfatyczny oraz serce
- układ oddechowy: drogi oddechowe w obrębie jamy nosowej, gardło, krtań i płuca
- układ moczowy - nerki, moczowody i pęcherz
- układ hormonalny
- Dla alergików, i osób z astmą oskrzelową i klasyczną - podnosi bardzo odporność, organizm staje się mniej reaktywny na alergeny, dodatkowo ułatwia wykrztuszanie zalegającej wydzieliny i rozszerza oskrzela (Olejek eteryczny z czarnuszki oraz wyciąg spirytusowy z nasion czarnuszki rozszerza oskrzela i przerywa atak astmy.), z doświadczenia wiem iż eliminuje uczucie swędzenia gardła i podniebienia i skóry, olej który mi został wykorzystałam do smarowania egzemy i suchych łokci :)
- Dla osób z trądzikiem - odkaża, wspomaga gojenie stanów zapalnych, zapobiega powstawaniu nowych
- Przepis : nalewka czarnuszkowa: pół szklanki nasion czarnuszki i szklanki alkoholu czterdziestoprocentowego połączyć. Nalewka musi „odstać” przez siedem dni, a następnie powinno się ją odfiltrować, do przemywania skóry wystarczy przy tym jedna jej łyżka występująca w połączeniu z niepełną szklanką wody mineralnej.
- Działanie przeciwnowotworowe dzięki alfa-hederynie
- Olej z czarnuszki chroni przed poparzeniem słonecznym i zapewnia piękny koloryt skóry, przyspiesza gojenie się ran i wygładza skórę. Reguluje układ hormonalny i gospodarkę tłuszczową. Wspiera karmiące mamy w laktacji.
- Jego działanie harmonizuje i wzmacnia układ immunologiczny oraz poprawia przemianę materii.
- Składniki czarnuszki hamują syntezę prostaglandyn. Tymochinon i nigellina blokują 5-lipooksygenazę i indukowalną syntazę tlenku azotu. Hamują odczyny autoagresji immunologicznej . Czarnuszka należy do nielicznej grupy roślin mających zastosowanie w terapii chorób autoimmunologicznych, np. toczeń, łuszczyca, reumatyzm, alergie.
- świetny wpływ na włosy, skórę głowy, pobudza wzrost włosów i wzmacia je
UWAGI
- Najlepiej wziąść kapsułkę po jedzeniu, popić zieloną herbatką
- Można odczuwać lekkie bóle w okolicy wątroby czy żołądka, takie kolki to normalne, narządy się przyzwyczajają po kilku dniach przejdzie
- Może być jednorazowy wysyp przy trądziku, skóra się oczyszcza
Jeśli wydarzy się coś jeszcze na pewno napiszę :)
Poniżej pozwole sobie przytoczyć opinie ludzi, którzy stosowali Czarnuszkę :
"Ja przyjmuję olej z czarnuszki od miesiąca po jednej łyżeczce rano i wieczorem. Popijam to sporą ilością wody ponieważ, jak dla mnie ma ona dość ostry, nieprzyjemny smak. Początkowo zauważyłam niewielki wysyp na twarzy, jednak zagoiło się wszystko niesamowicie szybko. Był to znak tego, że olej zaczął pozbywać się toksyn z organizmu. Po miesiącu widzę wspaniałę efekty na cerze, włosach, a ponadto moja odporność bardzo się wzmocniła, jak znalazł na zbliżającą się zimę. Olej znalazłam na stronie sklepu internetowego Zielony Nurt, przy okazji szukania oleju lnianego. Polecam gorąco"
"żywałam olejku wewnętrznie i zewnętrznie, obecnie mam przerwę.
Wewnętrznie kilkanaście kropel na łyżkę i popijanie wodą, smak niestety troszkę utrzymuje się w buzi, dlatego najczęściej piłam go na noc.
Stosowałam go również do masażu twarzy - raz na tydzień, czasem 1x2 tygodnie.
Oraz robiłam masaż skóry głowy, zostawiałam olejek na włosach na pół godziny po czym zmywałam.
Plusy:
- naprawdę pomaga, znajomi po ok miesiącu picia zwrócili mi uwagę, że moja skóra jest jakaś inna, gładsza, promienna, zniknęła szarość i zmęczenie
- miałam mniej problemów z "niespodziankami", strupki, ranki na ciele znikały błyskawicznie
- włosy trochę ograniczyły wypadanie, dodatkowo były błyszczące, nawilżone, gładkie"