Przeglądając różne fora szukając czegoś naturalnego do mycia zębów, natrafiłam na mydło węglowe.
Zapewne niektórzy z was słyszeli o jego cudownych właściwościach.
Ale na początku skopiuję wam skład ze strony producenta w celu przybliżenia tego specyfiku:)
" Mydło z aktywnym węglem drzewnym.
skład (INCI) : Sodium Olivate, Sodium Cocoate, Aqua, Sodium Palmate, Sodium Castorate, Sodium Shea Butterate, Sodium Rice Branate, Sodium Almondate, Sodium Cocoa Butterate, Glycerin, Sodium Beeswax, Charcoal Powder, flavor
działanie: Działa silnie oczyszczająco. Otwiera pory i oczyszcza je, usuwa toksyny, zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Doskonale łagodzi podrażnienia i przyspiesza gojenie zranień. Usuwa nieprzyjemne zapachy. W mydle węgiel zachowuje swoje własności co umożliwia usuwanie toksyn, bakterii z powierzchni, a nawet z głębszych warstw naskórka. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciw-wirusowo. Systematycznie stosowane rozjaśnia skórę (działa także na przebarwienia pigmentacyjne).
wskazania: wszystkie rodzaje skóry, także trądzikowa, podrażniona, pogryziona przez owady,
stosowanie: całe ciało, twarz, włosy "
fotka mydełeczka :)
Dużo opinii starszych ludzi w przedziale wiekowym od 65 + potwierdza pozytywne działanie tego mydełka na stan zębów. Wyobraźcie sobie całą swoją pielęgnacje, ile produktów zaawansowanych chemicznie codziennie nakładamy (kremy,serum itp), używamy (pasta do zębów, płyn do płukania ust),produkty do makijażu, balsamy, farba do włosów, w żywieniu słodkie napoje, słodycze itp....
Jakieś 60 lat temu nie było takiej dostępności tych wszystkich cudowności i ludzie żyli i wyglądali, używali naturalnych produktów.
Mydło węglowe zakupiłam w celu dbania o higienę jamy ustnej. Wcześniej zasięgłam opinii stomatologów, jedni kręcili nosem, inny zachwalali i potwierdzali że to stara metoda. Pewnie wyda wam się dziwne, myć zęby mydłem:) Mi też było nieswojo ale dałam radę i nie żałuję.
Właściwości, które zaobserwowałam:
- Zdecydowane zmniejszenie się płytki nazębnej (kamień)
- Wybielenie zębów
- Brak nowej próchnicy (potwierdzone u dentysty)
- Świeży oddech, uczucie świeżości, posmak lekko aloesowy w ustach
Więc, najpierw nakładałam ilość pasty do zębów wielkości 0.5 cm, myłam zęby, następnie mokrą szczoteczką potarłam mydełko i umyłam delikatnie zęby,wypłukałam, po 1 myciu zęby były już jaśniejsze.
Testowała to też osoba ze słabymi dziąsłami, które często krwawią, tutaj dentysta powiedział że można myć mydełkiem delikatnie, miękką szczoteczką raz na tydzień, poza tym używamy swojej pasty, ale z małą ilością, tylko tyle ile niezbędne do umycia.
Dodatkowo do płukania jamy ustnej woda utleniona, najzwyklejsza, z reszta na etykiecie jest napisane " do płukania jamy ustnej", zapewniam Was że nowa próchnica nie powstanie lub pojawi się znacznie później:)
U osób zdrowych, tzn. ze zdrowymi dziąsłami, bez skłonności do krwawień, bez nadwrażliwości można myć ząbki mydłem raz na trzy dni. Ażeby pozbyć się nadwrażliwości ząbków, to codziennie płukać jamę ustną wodą utlenioną rozcieńczoną. Metoda stara, sprawdzona także przez autopsję oraz w kręgach rodziny i przyjaciół :)